U nas dalej pada.. Co ja mówię, leje jak z cebra. Nie przesadzam wcale, pada z małymi przerwami u nas od 3 tygodni. Już mam szczerze dość, choć taka pogoda ma swoje plusy, można śmiało zaszyć się w domu i nie szukać wymówek ;) Bo nie chce mi się :D
Wczoraj byliśmy na rowerach cała nasza trójką, z mandragorą, i tez nas zlało jak sto pięćdziesiąt po drodze. Mieliśmy mały przystanek u babci na herbatkę. Bardzo lubię jeździć na rowerze, ale potrzebuję towarzystwa, samej to nie to samo. Mandragora zawsze ale to zawsze zasypia na swoim foteliku i bije kaskiem wszędzie w koło..
Macie jakieś sposoby by temu zapobiec??
Tak mnie naszło na mały wpis.
Od jakiegoś czasu używam pielęgnacji z witaminą C (dziś o tym, bo jeszcze mam z retinolem) z myślą o antystarzeniowym działaniu.
Najpierw w moje ręce wpadł płyn micelarny Fenomec C Perfecta, po jakimś czasie dokupiłam serum 10% z tej samej linii, pojemność całe 15 ml. Serum nie ma jakichś rewelacyjnych opinii na Wizaż, a głównie tam zawsze zaglądam. Jest ono na dzień i na noc. Producent napisał: wyrównanie kolorytu, nawilżenie, odżywienie. Ma piękny zapach, bardzo lubię cytrusowe zapachy, to serum pachnie trochę cytrusami, trochę owocowo, jakby mango?
Co do działania, to nakładam je na całą twarz i szyję i wmasowuje, wklepuję. Jest rzadkiej konsystencji, nie tłuste i wchłania się niemal całkowicie, zostawia prawie nie wyczuwalny film na skórze. Można je nakładać pod krem lub na krem, tak tez robię w zależności od swojego "widzimisię" ;) Ma pomarańczowy kolor, ale po rozsmarowaniu kolor znika. mam wrażenie że lekko czerwienieje mi skóra po zastosowaniu, ale tylko na chwilkę, zaraz potem kolor wraca do normy. Jest za słabe do stosowania samodzielnie, nie daje wystarczającego nawilżenia. Ale to serum, więc nie musi. Nie ma po nim jakiś spektakularnych efektów, używam go z 2 tygodnie. Poczekamy na długofalowe efekty ;)
Co do płynu micelarnego, jestem bardzo zadowolona, bo lubię olejkowe formuły w oczyszczaniu twarzy. Bardzo dobrze zmywa makijaż, często też przecieram nim po prostu twarz rano. Nie mam zastrzeżeń, będę go kupować, ale zawsze czekam na przecenę, promocję :) Wychodzę z założenia ze jak mam wydać więcej to raczej na dobry krem.
Czy mieliście te produkty? Co sądzicie?
P.S. Szyszki malowałyśmy z mandragorą po rowerach, będę na choinkę ☺️
Do następnego, Finia

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz