Już jakiś czas temu moja nietesciowa polecała mi maść nagietkową, która z resztą sama robi na bazie zwykłej wazeliny kosmetycznej.
Mam okresowo problemy z cera, nigdy jej nie miałam idealnej ...😐Podeszłam z dystansem, bo jednak skóra na twarzy która boryka się z zatkanymi porami, świeci jak latarnia, a czasem z wyskakującą gulą, nie za bardzo się nadaje do traktowania wazeliną .
Ale nagietek jest polecany tez na inne problemy skórne jak egzemy, trudno gojące się rany, nawet na łuszczycę oczywiście wspomagająco. Ja nie robię na nim maści, za to ususzony i zaparzony nadaje się idealnie na naturalny tonik do twarzy. Wystarczy wlać do butelki z atomizerem i pryskać buzię rano czy wieczorem, a nawet w ciągu dnia. Jak ktoś ma ochotę, można dodać do takiego toniku np. płynnej gliceryny, żeby tonik był nawilżający. Najlepiej trzymać go w lodówce i nie dłużej niż 3 dni. Wpadłam tez ostatnio na wpis kobietki polecającej napar jako płukankę do włosów.
I bardzo polecam, podeszłam sceptycznie, już miałam takie zapędy i używałam naparów z pokrzywy, i ze skrzypu na skórę głowy oraz włosy. Bez rewelacji to działało, wręcz wysuszało i tak suche na końcach włosy. Nagietek jest inny i nie wiem czym to jest spowodowane. Płatki nagietka wykazują działanie przeciwzapalnie, bakteriobójcze i grzybobójcze. Ma w sobie dużo flawonoidów, saponiny, sterole, karetonoidy, związki śluzowe, kwasy organiczne, flawonoidy, witaminę C. Jak się go zbiera czuć taka specyficzna lepkość. Być może to właśnie sprawia że działa dobrze na włosy i skórę głowy ☺Są po takiej kuracji mięciutkie i błyszczące. Robię już na sam koniec, po odżywcze i masce ewentualnie, czasem wcześniej oleju je włosy . Do olejowania na mokro tez się nadaje, można spryskać włosy dość mocno by były wilgotne i na to nakładamy olej. Potem maska bez silikonów w składzie, emulgujemy ten olej , masujemy włosy i zostawiamy na parę minut, spłukujemy. Dzięki temu olej dobrze się spłukuje z włosów pozostawiając je odżywione i śliskie.
Czy podoba się wam takie naturalne wspomaganie w pielęgnacji ?
P.S. Mam bardzo fajny i tez naturalny produkt do testów, ale opinia i coś więcej dopiero jak poużywam. Mogę powiedzieć, że jest to coś, co stosuje się doustnie. Jesteście ciekawi? 😁Pozdrawiam, do następnego- Finia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz